Kościół św. Marii od morza (Santa Maria del Mar) w Barcelonie

fot. http://www.flickr.com/photos/jfelipe/3897839936/

Pierwsze wzmianki o powstaniu świątyni pod wezwaniem patronki wszystkich żeglarzy pochodzą z 998 r. Gotycki kościół został wybudowany znacznie później, mianowicie w XIV wieku. Pomysłodawcą i głównym inicjatorem powstania tej świątyni był archidiakona kościoła Bernata Llulla. Jego pomysł został poparty przez samego króla, który położył kamień węgielny pod jego budowę 25 marca 1329 roku. Cały projekt wznoszenia gmachu kościoła katolickiego w dzielnicy La Ribera podjął się znany architekt Berenguer de Montagut. Długoletnia, bo trwająca blisko 55 lat budowa przyniosła znakomite efekty - powstał jeden z najpiękniejszych kościołów w całej Barcelonie utrzymany w jednolitym gotyckim stylu o rysach typowo katalońskich.

Próby czasu

Świątynia  była wystawiana na liczne próby, szczególnie przez nieobliczalną Matkę Naturę. Już w XV wieku doszło do trzęsienia ziemi, w którego następstwie uległa destrukcji rozeta, znajdująca się w oknie na fasadzie zachodniej. Kolejnym poważne zniszczenie miało miejsce dopiero w XX wieku, gdy szalejący w Kościele św. Marii od morza ( Santa Maria del Mar) strawił pięknie zdobiony barokowy ołtarz i część unikatowych obrazów zdobiących ściany świątyni.

Katedra w Barcelonie Ildefonsa Falconesa

http://www.flickr.com/photos/wordridden/73334487/sizes/o/in/photostream/

Kościół Santa Maria del Mar stał się literacką inspiracją dla hiszpańskiego pisarza Falconesa. To on w pocie czoła, spędził setki godzin studiując opasłe tomiska, w których spisane były dzieje świątyni i Barcelony. Aż pięć lat zajęło mu stworzenie swego debiutanckiego dzieła z bazyliką w roli głównej. Autor przenosi swych czytelników do średniowiecznej stolicy Księstwa Katalonii, gdzie w XIV wieku budowano tę monumentalną świątynię. Głównym bohaterem tej opowieści jest Arnau Estanyol - tragarz pracujący przy budowie kościoła. Mężczyzna w swym życiu parał się różnymi zawodami - od tragarza przez kupca i bankiera, skończywszy jako konsul morski, w którego rękach spoczywał cały handel ówczesnej Barcelony.  Jest to niezwykła powieść, pokazująca róże oblicza chrześcijańskiej moralności - jej blaski i cienie. Nie tylko w XXI wieku człowiek ewoluuje pod wpływem zmieniającej się sytuacji materialnej. Sprawdź jak zostało to ukazane w utworze współczesnego hiszpańskiego prozaika.